[allex11]

Napisane przez Sissi_W

Selavie, za bardzo panikujesz
pozwól lekom zadziałać, później będziesz się martwić jak coś zostanie po kuracji
ja biorę izo od lutego, kwiecień/maj miałam straszny wysyp, dosłownie gula na guli, od połowy maja mam buźkę czystą, nic mi nie wyskakuje
po wysypie zostały mi spore blizny, ale szczerze to wolę to co mam niż pryszcze, jeszcze mam nadzieję, że mi się to spłyci (zostały mi 3 msc kuracji) a jak nie to będę działać kwasami
pory też mam pootwierane, ale to jest zupełnie normalne przy izo
skóra twarzy zrobiła mi się taka ładna, że gdyby nie te przebarwienia i blizny wogóle nie musiałabym się malować

głowy do góry i nie martwcie się dziewczyny, izo naprawdę działa, tylko trzeba dać mu trochę czasu
i pamiętajcie o nawilżaniu, ja chciałam szybko podsuszyć moje pryszcze, na forum izoteku wyczytałam, że bez nawilżania szybciej się goją, to był mój największy błąd, stąd się wzięły moje blizny (nic nie wyciskałam)

dokładnie na izotek.pl piszą żeby nie nawilżać, ja nie posłuchałam i nawilżałam ile się dało. I teraz przebarwień prawie już nie mam, więc na złe mi to nie wyszło zresztą dwóch dermatologów mi mówiło, żeby koniecznie używać kremu.

selavie- taka ciekawostka. Przeglądałam sobie ostatnio stare zdjęcia, , wtedy minął miesiąc od rozpoczęcia kuracji. Jedno zdjęcie było zrobione z bliska i widzę, ze też miałam jakąś dziwną, nierówną skórę. Nie dziurki ale jakby minimalne wgłębienia. W lustrze, w łazience tego nie widziałam aczkolwiek w innym pokoju, w innym świetle już tak. Teraz już mam równą skórę. Nie ma co panikować,to pewnie bierze się z tego że izo bardzo wysusza skórę, jest cienka jak pergamin i wszystko widać.