[emily_666]

Hejka. Mam 166 cm wzrostu i ważę 43 kg Chciałabym jakos przytyć ale z lekka mi to od dłuższego czasu nie wychodzi. Posiłki jem w miare regularnie choć wcześniej jadłam więcej ale niestety też było bez rezultatów. Od dłuższego czasu nie palę (rzuciłam z myślą o tym że gdy przestane palić to nabiore troche w biodrach) . Nie oczekuje niewiadomo czego na początek chciałabym jakoś dobić do 50kg wiem że to nie takie proste dodam że czasami zdarzają mi się omdlenia i zawroty głowy wylądowałam parę razy przez to w szpitalu ale powiedzieli mi tylko tyle że mam za mało magnezu, który potem przez długi okres czasu zarzywałam. Czytałam dużo o takich "chudzielcach" i niektórzy pisali że mieli jakiś problem z hormonami czy coś . Gdybyście mogli coś doradzić (być może ktoś ma ten sam problem) byłabym bardzo wdzięczna

uwierzcie że nie jest łatwo jak ludzie dookoła komentują i wytykaja palcem jaki ktoś jest chudy (dodam też że moja waga zatrzymała się w 6 klasie podstawówki od tego czasu ani drgnie a nawet spada)
Mam 17 lat.