Dot.: Nazwisko - swoje, podwojne czy malzonka?
Wiecie co nie rozumiem takiego tłumaczenia że nie przyjmę nazwiska męża bo mi się nie podoba. Przecież przyjmujecie Tego człowieka ze wszystkim co ma...chociaż jeżeli miałby na nazwisko np. Fiut (a są takie) to bym nie przyjeła ale to są wyjątki
|