2013-08-14, 08:51
|
#10
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 223
|
Dot.: Brak orgazmu
Moim zdaniem to kwestia jakiegoś takiego poczucia bezpieczeństwa pomieszanego z odpuszczeniem sobie myśli: dlaczego nie dochodzę no i oczywiście podniecenia i nakręcenia przez partnera. Ja np. z pierwszym chłopakiem przez 1,5 roku związku nie miałam orgazmu. Potem któregoś dnia jak za dotykiem magicznej różdżki nagle się te orgazmy pojawiły albo przynajmniej zaczęły się częściej pojawiać (a kiedy się nie pojawiały, to zauważyłam że była to kwestia 'nie poświęcania' mi dostatecznej uwagi, krótka gra wstępna, nasze niedopasowanie), po prawie 3 latach się rozstaliśmy, zaczęłam być z nowym facetem i denerwowałam się, że minie kolejne 1,5 roku zanim się 'dostosuję' i oswoję z nową sytuacją i że znowu będzie problem z przyjemnością ale okazało się inaczej. Z obecnym chłopakiem na palcach jednej ręki mogę policzyć 'razy' kiedy nie miałam orgazmu, a jesteśmy już razem rok. To jest trochę czarna magia, wszystko siedzi w psychice, może masz jakąś blokadę, może nie do końca wiesz, co Ci sprawia przyjemność? Ja np. mam tylko jedną pozycję w której dochodzę, wiem to doskonale, inne sprawiają mi przyjemność ale nie mam orgazmu więc robimy tak, że bawimy się na różne sposoby, ale ten jeden zawsze musi się pojawić, to taka jazda obowiązkowa. Trzeba poznawać swoje ciało i na pewno nie blokować się, że coś jest nie tak, tylko odprężyć się i szukać przyjemności
|
|
|