[Heroldin]

Cześć !

Napisane przez NaKrawedzi

Kasiu jak cos to ja Ci tez moge kliknąc All In One Base jct napisz mi pw zebym klikła

Dzięki stokrotne, chętnie. Poczekamy dwa, trzy dni, może się Asia odezwie, bo nie wiem czy mi już, w odpowiedzi na mój post, nie kliknęła. Jak nie - to Ciebie uruchamiam.

Napisane przez NaKrawedzi

co wy laski??!! upal nie upał tapeta nie splynie jak klima działa a ubrania z zary nie stykną jak nie masz przy sobie torebeczki od gucciego

Dobrze gada !
Jak ja na początku swojej kosmetycznej kariery wyłam, kiedy mi włosy z brwi i górnej wargi wyrywano, usłyszałam : chcesz być piękna, to cierp.

Napisane przez NaKrawedzi

w ogóle poszłam dzis na małe zakupy i oczywiscie kupiłam wszystko czego nie potrzebuję

Gadaj, gadaj co kupiłaś !

Napisane przez tigresska

takie życie... Raz na wozie, raz pod wozem...

Rozumiem Cię jak mało kto. Ja pod wozem już czwarty rok siedzę i prędko nie wylazę, bo nie ma nadziei, że nasze przepisy przestaną być złodziejskie.

Napisane przez tigresska

Budżet wyjazdowy skąpy ale ciesze się, że pomimo wszystko jadę choć na tydzień...

To najprawdziwsza prawda ! Wiem to po sobie : chociażby weekend spędzony poza domem, tak na luzie, power do daje.
Jejku, jak ja marzę o takim weekendzie ...

Napisane przez Finlora

Oregano całkiem ładnie pachniało, ale bazylia już mi się nie podobała.

Tymianek też rozsiewa aromat. Mam dwa krzaki. Nie, nie do jedzenia, bo mnie to zioło o torsje przyprawia. Dla zapachu. No i nie zapomnijmy o kolendrze.

Napisane przez Finlora

Pewnie brudno

Ale tak szczerze - podziwiam widzów takich imprez. Ja nie dałabym rady.

Napisane przez Finlora

Ja sobie przypomnę pakowanie wszystkiego do pudeł to mam nadzieję, że już nigdy więcej nie będę musiała tego robić

Jak ja się przeprowadzałam, postanowienie podjęłam : wszystko akuratnie, kartony dokładnie opisane, żeby kłopotu nie było. Kopiliśmy
"górę" kartonów no i zaczęłam pakować. Tak pakowałam, że po trzech dniach zmuszeni byliśmy firmę specjalistyczną wezwać. Przyjechało czterech chłopa i poszli po domu jak burza z rolą folii w rękach. Szli jak przypływ morski i pakowali, tzn. tą folią na grubo owijali. Nie patrzyli co, tylko pakowali. Wszystko dojechało w nienaruszonym stanie, ale np. : spakowany został kosz na śmieci włącznie ze śmieciami; stał na kuchni brudny garnek, bo nie zdążyłam umyć i tak go spakowali; worek z ciuchami do wyrzucenia też z nami przeprowadził się. No i wiele innych takich rzeczy. Normalka : oni byli od pakowania, a nie od myślenia.

Napisane przez Finlora

Czy to pogrubione miało znaczyć "jak coś to"? Bo jeśli tak to wykombinowanie tego zajęło mi całkiem długą chwilę

A Ty wiesz, że ja nie skumałam. Jak bonie dydy, myślałam, że to literówka. Matko kochana ...

Napisane przez Finlora

1 lakier Eveline już poszedł do śmieci, bo kolor fatalny, zdecydowanie za jasny, moje ręce wyglądały strasznie

Jeśli to z tych, które są w Biedronce, to nie żałuj. Jakość straszliwa. Po trzech godzinach już końcówki pościerane.

Napisane przez Finlora

Może ciachnę je trochę więcej niż zwykle

I mnie też fryzjer już gania. Wybieram się od paru tygodni i dojść nie mogę. Ale w nadchodzącym tygodniu już koniecznie, bo zarosłam jak Yeti. No i obowiązkowo farba, bo wypłowiałam i odrostami straszę, a to takie niechlujne. Łażę jak popaprana, a potem dziwie się, że mnie w porządnych sklepach postponują

Miłego dnia

---------- Dopisano o 06:30 ---------- Poprzedni post napisano o 05:10 ----------

FeelingLost, coś przegapiłam ?