2013-08-15, 10:23
|
#566
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Paraíso
Wiadomości: 3 863
|
Dot.: Offtopowa walka o zdrowe i piękne włosy cz. XXV
Cytat:
Napisane przez malyszkicownik
Ja teraz na odporność codziennie piję mleczko pszczele+miód w takich duużych ampułkach (10ml, Royal Jelly z dozu), na razie nic się nie dzieje, ale mam 3 opakowania po 20sztuk, akurat starczy do jesieni, gdy wrócę na uczelnię i do szpitali. W trakcie praktyk ciągle jestem chora, wystarczy kilka tygodni przerwy i wszystko przechodzi, jestem więc ciekawa, czy ten preparat wzmocni mnie na dłuższą metę.
|
Nie masz zaniku którejś "części" odporności ? (przepraszam, zapomniałam jak to się fachowo nazywa )
Pytam, bo z tego co piszesz: jesteś między ludźmi (często chorymi ) i chorujesz. Robisz przerwę- jesteś zdrowa. Jak ja
Z tym, że u mnie to jest zdiagnozowany zanik pewnych grup odporności ( swoją drogą cierpi na to tylko kilkadziesiąt osób na całym świecie, jak chorować, to wyjątkowo )
Ja ostatni jesienno-zimowy sezon ( calutkie pół roku) jechałam na Duomoxie, jedna tabletka dziennie z tej najmocniejszej dawki. Pani immunolog tak sobie wymyśliła. No i rzeczywiście- chorowałam mniej, a jak już zachorowałam, to w miarę szybko się leczyłam.
Edytowane przez EdizA
Czas edycji: 2013-08-15 o 10:25
|
|
|