[slodziudka14]

Napisane przez Wanga

Podziwiam Was, ja jestem dziś po pierwszym skalpelu i było MASAKRYCZNIE. Nie wiem czy jutro dam radę zwlec się z łóżka Co ciekawe w tej chwili czuję najbardziej mięśnie u rąk powyżej łokci. Nie wiem ile czasu musi minąć żeby taki wieloryb jak ja wykonał ten zestaw w całości, o prawidłowym wykonaniu nawet nie wspomnę. A na filmiku wyglądało tak lajtowo.

nie ma co się załamywać! też na początku wydawało mi się, że to takie łatwe, kiedy robiłam pierwszy raz skalpel, musiałam zrobić sobie 3/4 przerwy w czasie filmiku bo mięśnie mi drżały niewyobrażalnie, przez następne dwa dni miałam takie zakwasy że ledwo mi się udawało wgl na krzesło usiąść już przy drugim razie czułam, że jest lepiej, trzeci, czwarty i każdy następny raz podejścia do tych ćwiczeń wydaje się już lżejszy, robię jedynie jedną przerwę po około 10minutach żeby się napić wody więc da się, nie można się poddawać wiele osób mówi, że Ewka jest monotonna, mi to w sumie jakoś nie przeszkadza, dobrze mi się z nią ćwiczy, a już jak wtedy po pierwszym razie nie mogłam się ruszyć to dało mi to takiego kopa motywacyjnego że na razie przy niej zostanę! dodam tylko, że ćwiczę Ewkę co drugi dzień na przemiennie z przysiadami i brzuszkami, których to powtórzenia za każdym razem zwiększam o 5 żeby nie forsować za bardzo mięśni, tak na spokojnie