Dot.: Tak mi przykro..., a chyba powinnam się cieszyć?
ja bym na Twoim miejscu poczekała aż napiszesz prace mgr.
A teraz składała papiery do prac związanych z kwalifikacjami.
Jeżeli się taka trafi to nic tylko iść i na nikogo ani na nic się nie oglądać, a jeżeli nie to nie pchałabym się n siłę.
Wiem że niektóre wizażanki napiszą że dostajesz kase za darmo, ze jestes darmozjadem itd, ale rozumie Cię, i stypendium zarówno jak i alimenty w pełni Ci sie nalezą.
|