[natalia1011]

Napisane przez gothka152

A ja nie mam tostera

ja też, a uwielbiam tosty, zawsze nadrabiam jak jestem u rodzicow i objadam sie tostami

Napisane przez goplankowa

Ja chciałam rowerem do kumpeli na rowerze ale peleryny nie mam

Laski, mama mnie męczy żeby zaprosić TŻta rodziców na moje urodziny jeśli zajęć nie będę mieć. Mówię, że nie chcę a ona, że do 17 września mam jej dać znać no i mnie namawia

Napisane przez goplankowa

Nie wyobrażam sobie tego mój ojciec, o którym wiedzą, więc tak niezręcznie.. Do tego my biedni, oni nie. I tak dziwnie a mama już myśli, że ja się jej wstydzę

Jestescie juz tyle ze sobą, że w koncu chcą sie poznać

Tez sie stresowałam pierwszym spotkaniem naszych rodzin, ale w sumie był luz ;]

Wróciłam z roboty, czekał na mnie obiadek
TŻ kupił mi kwiaty i winko (przez chwile myślałam że zapomniałam o jakiejs uroczystosci ) ale powiedział tylko ze bardzo mnie kocha i że tęsknił za mną (na jeden dzień i noc pojechał do domu rodzinnego ;D )