[Rotkohl]

Napisane przez malgo_

dobrze że mnie ostrzegłas! Ja jakoś nigdy nie siedziałam tak długo. Zazwyczaj dochodziłam do wniosku że czekanie nie ma sensu, a ocene i tak musi mi kiedyś podać

zdziwiłabyś się u nas był taki typ u którego trzeba było obowiazkowo brać wpis u siebie na zajeciach, przy czym za jednym razem mogło przebywać w sali tylko 5 osób, dodatkowo rozliczały sie z mozliwosci przystąpienia do egzaminu przy wpisie z cwiczeń-każdy wykład na którym sie nie było trzeba było ustnie zaliczyc i jak sie nie umiało wysyłał na koniec sali zeby sie douczyć ale nikt inny nie mógł wejsć dopóki nikt nie wyjdzie, wiec w każdej grupie conajmniej połowa nie zdążyła wejsc wpisał im nieobecny w protokole i nie dał im wpisów, musieli poprawke pisać mimo ze mieli zalicozne

Napisane przez mad86

ja to nawet wymawiam znalesć.


a jak na kompie piszę to zawszę robie babole w stylu: gdy by, nie nawidzę, bez nadziejny. Zawsze odruchowo klikam spację, a potem wstyd

haha ja to samo mam