2013-08-25, 14:45
|
#642
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: z Honolulu :)
Wiadomości: 9 499
|
Dot.: Szczęśliwe związki 2012 cz. VII
nie mogłam pisać bo TŻ stał nade mną i prostowal mi włosy 
było nawet fajnie, troche orkiestra nie ten tego. faceta z orkiestry poznałam kiedyś w pracy i śpiewał tragicznie ale był sam, teraz miał ekipe. ale i tak nie było jakoś szałowo z muzyką.
ciągłe przerwy z tego co pamiętam.
wypić prawie nie piłam, bo jak napiłam się kieliszka to mną zatrzęsło jak głupią 
dzisiaj w ogóle nie pije bo będe prowadzić, bo mi sie nie chce z buta iść 
lilly, na pewno nie powodują poronienia w tak szybkim okresie. wczoraj ''doszło'' do zapłodnienia więc będzie ok z resztą w ciąże niby nie jest tak łatwo zajść, no ale lepiej być przezornym
mi kiedyś pękła z TŻ, ale on i tak zawsze wyjmuje przed więc olałam to. a po paru dniach ze śluzem mi wyleciał ten czubek od gumki serce mi latalo jak głupie, no ale na tabsy i tak by było za późno.
__________________
♥ ból jest przejściowy. duma trwa wiecznie.
|
|
|