2013-08-25, 21:20
|
#10
|
|
damn good coffee
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 11 123
|
Dot.: Zabijanie dla sportu/przyjemności/trofeów
skontroluje, skontroluje, wszystko jest dokładnie ewidencjowane, żaden myśliwy nie zaryzykuje utraty dokumentu... właśnie, po co? Co miałby zrobić z tą sarną? Takie mięso tak czy owak musi zostać dokładnie przebadane przez weterynarza, a nie każdy się tym zajmuje.
Te wszystkie trofea, wielkie rozłożyste poroża które wiszą na ścianie, często sama znajdywałam w lesie, zwierzęta je po prostu zrzucają.
Cytat:
Napisane przez dominikmeller25
bo w tym lesie często polują właśnie myśliwi, a poza tym babcia mieszka tuż pod lasem i mniej więcej też wie kto tam często poluje i jak poluje (wiadomo las duży, ale jak mieszka przy głównej drodze prowadzącej do lasu to też widzi kto, gdzie i z czym jedzie), zresztą jej pies też został zastrzelony na polu które jest własnością dziadka a do psa na czyimś polu kłusownik by nie strzelał.
|
A pole jest ogrodzone?
__________________

2015: 70
2016: 67
Edytowane przez kawa_zmlekiem
Czas edycji: 2013-08-25 o 21:21
|
|
|