2013-09-09, 09:05
|
#3
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 892
|
Dot.: Cięte riposty :)
Cytat:
Napisane przez Mniejsza1988
Witajcie! Jestem tydzień po rozstaniu z facetem. Była to moja przemyślana decyzja więc krokodylich łez nie ronię. W grudniu skończę już bądź dopiero 25 lat i w związku z tym mnóstwo moich ciotek, sąsiadek, znajomych rodziców zadaje mi pytanie: kiedy jakieś wesele? Bo to już czas, gdzie ten narzeczony? Itd....Itd....Pytania tego typu działają na mnie jak płachta na byka tyle, że w wersji total turbo.
Moje pytanie: czy znacie jakieś cięte riposty na takie głupie pytania? Jak dosadnie (oczywiście nie przesadzając) odpowiedzieć aby życzliwym ciociom i znudzonym sąsiadkom poszło w pięty i zaczęły martwić się sobą?
Ja znam np taką :P Kiedy jakaś kobieta (np. mężatka, której małżeństwo nie grzeszy idealnością) zadaje pytanie: kiedy wreszcie wyjdziesz za mąż? Ty odpowiadasz: patrząc na przykład Twego małżeństwa, to skutecznie odstrasza mnie ta instytucja
Znacie coś jeszcze? Dawajcie przykłady!!
|
Jak dla mnie to trąci brakiem kultury - nie chciałabym się zniżać do poziomu pytającego Nie jestem jednak święta, stosowałam różne riposty ( ) i aktualnie mówię po prostu że nie chcę rozmawiać o swoim życiu osobistym Gdy ktoś mimo wszystko jest nachalny mówię "pewnie nie życzyłabyś sobie intymnych pytań, np. o swoje życie seksualne. Każdy ma swoją granicę w rozmowach z innymi ludźmi, proszę uszanuj moją i nie wracajmy więcej do tego tematu."
|
|
|