Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Opóźniona trauma - czy to możliwe?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-09-09, 21:54   #10
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 455
Dot.: Opóźniona trauma - czy to możliwe?

Cytat:
Napisane przez Muertos Pokaż wiadomość
Witam. Jestem w bardzo trudnym okresie zycia. Postanowilam zasiegnac rady w moim ulubionym miejscu w sieci. Do rzeczy.
Pare miesiecy temu zgwalcil mnie moj owczesny chlopak. Wprawdzie naruszyl moja cielesnosc, ale to nie mialo klasycznego przebiegu jak to bywa gdy do gwaltu dochodzi w zwiazku. Do tego stopnia, ze bylam tak zdezorientowana i w takim szoku, ze nawet nie ucieklam. Tkwilam potem w tej znajomosci pare dni, az wreszcie odeszlam. On dzialal sprytnie, tkwilam w pospolitym schemacie, gdzie ofiara nie wie, ze jest ofiara. Nie o tym jednak chce mowic, to zamkniety rozdzial. Prawdziwe problemy zaczely sie teraz. Dopiero po paru miesiacach Mam przerazliwe koszmary, bezsennosc wstret do dotyku, depresje, czuje sie nikim...znane objawy jednak problem i moja niewiedza w tym, ze to zaczelo sie dopiero po okolo trzech miesiacach! Nie mam pojecia co mi jest! Wczesniej nie mialam takich mysli...Wszystko bylo w porzadku! Moglam nawet myslec o seksie!!! Wiec...co sie ze mna dzieje? To nie pasuje do stresu pourazowego. Czy taka opozniona rekacja to jakis wybryk natury nie wiadomo jak powstaly w mojej glowie, czy moze ktos slyszal o takim przypadku? Moze jest na to nawet definicja? Czuje sie przez to jakby nagle cos mnie opetalo! Nie potrafie zebrac mysli, powiedziec co mi na prawde jest...na przyklad w urazie po takim przezyciu z tego co wiem ofiara za wszelka cene unika mysli o tym. A ja mysle o tym non stop! W kazdej sekundzie mojego dnia, bez przerwy, to jest caly czas ze mna podczas kazdej czynnosci, niemal jak powietrze, tak geste, ze mozna kroic nozem. Nie staram sie unikac tych mysli!!! Gdybym miala tak od razu to ok, ale zeby wsyztsko bylo az dziwnie dobrze az tu nagle takie zawladniecie moimi myslami po czasie od zdarzenia. A moze tu chodzi o cos innego, np jakies zaburzenie? Prosze o rady!!!
Oczywiście, ze to pasuje do stresu pourazowego.
Idź do terapuety/ psychologa/ psychiatry.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując