|
Dot.: Ja jako osoba towarzysząca - dziwna sytuacja.
ja bym nie poszła, dlatego że głupio bym sie czuła. Czulabym, się zwczajnie jak piąte koło u wozu idąc na urodziny koleżanki mojej koleżanki... w dodatku nie dostałam bezpośredniego zaproszenia od dziewczyny, a osoba, której miałam towarzyszyć wymieniła mnie na tż-ta, więc wychodzi na to, że... po prostu przyszłaś sobie ot tak. Ale to moje zdanie, ja nie lubię się wpylać niepotrzebnie[COLOR="Silver"]
---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------
Chyba, że tamten kolega ma zaproszenie, to ewentualnie możesz iść jako jego towarzyszka, a najwyżej się poznacie w drodze ;-)
__________________
Cytat:
|
Napisane przez Narrhien
"Jeśli to jest prawdziwa przyjaciółka to nie masz o co się bać, choćby facet na głowie stawał to ona będzie wierna tobie."
|
na wizażu od 2009r...
Edytowane przez Krystaliczne szczescie
Czas edycji: 2013-09-09 o 22:05
|