Dot.: szara i nijaka
Myślę że zarówno Mijanou i Taka_tam_jedna bardzo dobrze oceniły tę sytuację.
Moim zdaniem nie da się wkupić w łaski grupy po jakimś czasie - tak jest niestety że tę relacje budujesz od początku, od pierwszego dnia i to też jest jakiegoś tam rodzaju 'praca' poboczna, poza studiami.
Ty najwyraźniej miałaś ich gdzieś, nie obchodzili Cię i nagle kiedy zaczęli traktować jak powietrze, ignorować i ogólnie dawać Ci poczucie że się nie liczysz to wtedy dopiero Cię to jakoś ugodziło i się obudziłaś.
Bo z własnego doświadczenia wiem, że niefajnie jest nagle zauważyć że ludzie zaczynają Cię tak traktować - szczególnie w momencie kiedy uzmysławiasz sobie że sama do tego doprowadziłaś.
Myślę, że jednak koleżanka dobrze tu napisała, żebyś wysnuła wnioski na przyszłość, przeanalizowała dlaczego tak się stało i jeśli w przyszłości nie chciałabyś żeby znów tak się stało, to poporstu trochę bardziej się postarać, nawet wbrew swojej woli i nawet jeśli ci ludzie Cię w ogóle nie interesują... albo poprostu liczyć się z konsekwencjami i je zaakceptować.
Innego wyjścia wg. mnie nie ma.
Chociaz tak jak mówię, doskonale Cie rozumiem, bo jeśli na początku widzialas ze nie masz z nimi nic do gadania, ze są nudni, albo nawet jesli uwazasz sie pod jakims wzgledem lepsza od nich - co przecież też mogło mieć miejsce, nie oszukujmy się, to nie wiem, ale wydaje mi sie ze warto byloby wyproacowac na przyszlosc jakąs metodę żeby i z takimi ludzmi wspoółpracować.
Jest to ważne np. z tego wzgledu, ze kiedys pojdziesz do pracy,bedziesz musiala pracowac w zespole i najpewniej rowniez bedziesz musiala pracowac z ludzmi ktorzy Cie wogole nie obchodzą, albo są wg. ciebie nudni i głupi. A jak wiadomo nudnych i głupich jest wiecej, wiec oni też jakieś grupki porobią a Ty zostaniesz na boku i znow bedziesz sie czuc tak jak teraz..
Moim zdaniem mamy taki rezultat w zależności ile od siebie damy..
I często jest tak (z mojego doświadczenia), że nawet jeśli rozmawiamy, jesteśmy mile i jakis tam kontakt utrzymujemy z jedną osobą, albo drugą w sensie 1:1 to nawet te osoby sie odwrocą od Ciebie jeśli ten kontakt nie będzie w sensie Ty + grupa.
Co dla mnie osobiscie jest dziwne, bo zawsze myslalam ze jak ktos jest mily i jakis tam dialog prowadzi z kilkoma osobami 1:1 a potem te 1 tworzą grupę to jakoś da się funkcjonować i to zgrać. Ale niestety to był błąd i nie tak to działa. Trzeba to tak brać jakby grupa to była jedna osoba + Ty..
|