[hecate]

Napisane przez ostraszprota

mam pytanie do wszystkich zainteresowanych wątkiem - czy nie uważacie, że w Polsce brak dobrej jakości rockowego stuff'u? czy gdybyście mieli możliwość zakupu w polskim sklepie ciuszków i dodatków w stylu goth/punk/rockabilly/psychobilly/deathrock/emo, pochodzących z zagranicy, to skusilibyście się, czy raczej zakupili poszechnie dostępne i produkowane masowo?
(piszę to z racji wysypu modnych ostatnio ciuszków w stylistyce rockowej w sieciach typu H&M, Zara itp.)

Ja sie odniose do tego fragmentu ale nie bezposrednio odpowiadajac.

Wczoraj z moja Emo kolezanka z PL poruszalam temat - dlaczego w PL jest kicha i gdzie ona tu moze kupic takie klimaty.

I tu sa w sumie dwie mozliwosci - Wiadomo ze sa typowe sklepy underground fashion posiwecone typowo modzie altrernatywnej - poprzez ubior dodatki oraz jeszcze inne rzeczy - Np w Afflecks' palace nie tylko ciuchy - nie tylko dodatki... roznne inne 'sklepiki' gdzie mozna kupic od gotyckiej lalki po okulary z lat 80sioatych... Mozna tez walnac sobie od razu tatuaz (no ja bym tam nie robila - ale robia sobie dzieciaki) zrobic piercing obciac wlosy i zrobic je na rozowo.
Najlepsze ejst to ze w tym 3 pietrowym budynku mijaja sie ludzie zupelni rozni - emo, metale, goci, punki i np dziewczynka z wielkim irokezem na glowie z babcia... i to jest swietne.
Jestes kim jestes, wygladasz jak wygladasz i sobie luzik kupujesz co chcesz.

Ale to i tak droga dosyc imprezka.

Jesli chodzi o dodatki jest jeszcze druga opcja... W PL odpowiednikiem bylby 'swiat spinek'

Tutaj tez sa takie sklepy - opaski, wsuweczki, portfeliki... pierdooly sasanki i czesc wlasnie poswiecona 'emo' - a tego to mozna kupowac na kg bo akurat cena przystepna... Taka moda to i tam mozna kupic...

Ale czy to takie 'stej tru' jest to nie wiem