[perfuzja]

Napisane przez SunShineDoll

Tak mi się przypomniało, jak znajomej córka miała wymyślić imię dla swojej siostrzyczki i wymyśliła PEPA od tej świnki Moja siostra dla swojej córki kupiła kiedyś płaszczyk cały w tą świnkę a mój TŻ mówi do mnie dlaczego ona ją ubiera w świnię z penisem zamiast nosa


Tak w ogóle czy komuś też się skraca szyjka macicy? Albo skracała w jakiejś ciąży? Zastanawiam się czy to będzie postępowało czy będę mogła później być aktywna jak do tej pory nie chcę leżeć

Mojej znajomej się skracacala. Jakos w 6 czy 7 miesiącu lekarze narobili paniki, ze na pewno urodzi przed czasem, przelezala w szpitalu chyba z półtora miesiąca, założyli jej szew, kazali leżeć, dali tonę lekow. W 36 tygodniu zdjęli jej szew, przestała brać leki, pozwolili jej na normalne aktywności, ale powiedzieli, ze za chwile na pewno urodzi. No i urodziła - porod wywoływany pod koniec 42 tygodnia