[annemon]

Ja też jeszcze nie byłam w Rossmannie i jutro też raczej nie zamierzam, mam inne plany. Poza tym jak przejrzałam swoją kosmetyczkę i szafkę w łazience, to doszłam do wniosku, że nie muszę nic kupować przez najbliższe 2-3 miesiące, może poza pastą do zębów. Muszę najpierw zużyć zasoby kilkunastu maseczek, 1 balsam i dużo próbek kremów. Trochę mi się też różnych rzeczy z kolorówki nagromadziło, a zwłaszcza cieni, więc wypadałoby trochę ich pozużywać, zanim coś kupię. Trochę szkoda mi tych promocji rossmannowskich, ale rozsądek jednak przeważa.