ostatnio nabyłam:
(kolory dziwne wyszły, w rzeczywistości są jakieś żywsze

)
* bluzka h&m w drobną krateczkę, którą b. lubię, choć nie do końca jestem w tym momencie przekonana do samej bluzki...

no nie wiem. ale kolor + krateczka podobają mi się, no i leży idealnie
* to też h&m, nie lubię za bardzo kwiatowych motywów, ale jakoś mnie ogół urzekł i kupiłam

podoba mi się to wiązanie z boku, no i chciałam coś w takim odcieniu niebieskiego...
* bolerko w kolorze kawy z mlekiem, bez metki, takie sweterkowe, szukałam czegoś takiego, więc jestem w 100% zadowolona
* sukienka george niebieska w brązowe grochy, rozpaczam, bo rozmiar 42 (za duży na mnie), a nie chcę się z nią rozstawać za bardzo
* spódnica firmy mi nieznanej, rozmiarowo dużo za duża, ale jako bardzo niska biodrówka jest ok

to ładny, czekoladowy brąz, nie taki jak na focie
* spódnica w kolorze khaki, bezmarkowa, przewiewna, coś a la spódnice z india shopów, cierpię na brak spódnic ostatnio, więc brałam, jak coś mi się w miarę spodobało

nie jest zachwycająca, ale leży ok. no i przyda mi się latem, chciałam spódnicę w takim kolorze- tu też zdjęcie zupełnie zawiodło
