Dot.: Jamajka był ktoś?;)
Byłam w Ochio Rios,w zasadzie parę dni,nocowałam na statku,którym przypłynęłam.Oprócz fantastycznych wodospadów,to niezbyt miło wspominam ten pobyt-upał nie do zniesienia,byłam cała pogryziona przez jakieś dziwne małe muszki-no i tubylcy nieco mnie przerazali.Do wodospadów wiózł nas taksowkarz (mówiąc kolokwialnie) "najarany" trawą i o mało nas nie zabił,ządał potem dwa razy więcej za kurs niz się umawialiśmy.
Mam nadzieję ,ze Ty będziesz mieć milsze wspomnienia.
Potem wkleję parę fotek.
|