Dot.: Plaże nudystów/naturystów
Zgadzam się. Dodatkowo w "miejskiej plaży naturystów" bałabym się nie tyle co tłumów bo ciało, to ciało, cycki mam jak każdy albo i gorsze to się nie ma czym podniecać, ale ciekawskich spacerowiczy. Którzy potraktują to jako atrakcję turystyczną. Na półwyspie jest spokój. Powinny w Sopocie odgrodzić fragment
|