2013-09-13, 12:38
|
#11
|
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: 3miasto;)
Wiadomości: 275
|
Dot.: Wyrzuty sumienia i co teraz?
Cytat:
Napisane przez wrzesien 2013
Ten zweiązek był burzliwy sam w sobie. Żadnego poczucia bezpieczeństwa czy stabilizacji. Z tego co opisujesz- wielce prawdopodobne jest, że i tak byście się rozstali. Facet jest fosiem, niestabilny emocjonalnie i w dodatku Tobą manipuluje.
Odpuść już.
|
Też myślę, że byśmy się rozstali prędzej czy później. Mi tylko jest strasznie głupio, że stało się to w takim momencie. Ciągle mi się pojawiają w głowie obrazy, że nie dość że cierpiał przez ból, to jeszcze musiał siedzieć w domu z nogą w gipsie i pewnie nie bardzo mógł oderwać myśli od tego wszystkiego. I że zostawiłam go w chwili, kiedy człowiek najbardziej potrzebuje wsparcia. Nawet jeśli byśmy i tak mieli się rozstać, to nie zasłużył sobie na coś takiego...
Cytat:
Napisane przez mpt
Morfinę mu dają na ból brzucha po złamaniu nogi? I Ty to łyknęłaś?  Uciekaj i daruj sobie wyrzuty sumienia, bo to kłamca i manipulant.
|
Wiem, głupia jestem, kompletnie nie znam się na medycynie, a słowo morfina przeraziło mnie na tyle, że nie bardzo miałam w głowie sprawdzanie wtedy w googlach o co chodzi.^^
Cytat:
Napisane przez Aphrodisyack
Ciri89 - uważam, że najlepszym wyjściem w tym przypadku będzie odcięcie się od A. Nie pisz do niego, nie dzwoń, nie interesuj się. Wtedy nie będziesz mu robić złudnych nadziei ani mącić mu w głowie. Niech sobie chłopak ułoży zycie z kimś innym, a Ty skup się na B. i razem budujcie szczęście bez oglądania się za siebie 
powodzenia 
|
Właśnie żeby nie mącić mu w głowie nie odzywałam się przez 3 miesiące. Tylko że nie umiem sobie z tym poradzić. Chciałabym wiedzieć jak on się czuje, czy sobie radzi. Nie wiem nic, i tylko mam koszmarnie pesymistyczne wizje, które mnie wykańczają.
Dziękuję bardzo za odpowiedzi.
__________________
-Puchatku?
-Tak prosiaczku?
-Nic, tylko chciałem się upewnić, że jesteś.
21.08.2015 
|
|
|