Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-09-17, 07:12   #86
unber
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 283
Arrow Dot.: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem

Cytat:
Napisane przez damikov Pokaż wiadomość

Kolejna, która zrozumiała mój post. Nie muszę nigdzie, znikąd wychodzić, bo nawet tu widzę, że nie ma takich kobiet. Są tylko takie, których się nie da zwyczajnie ogarnąć. Bo jak jej się robi dobrze to albo ją to nudzi albo jest przyparta do muru. Według tego co napisałyście wygląda na to, że poznając dziewczynę, raz - za cholerę nie można dać po sobie poznać, że mi się podoba. Dwa - żadnych komplementów, to je może tylko odstraszyć. Trzy - zaintrygować ją swoją delikatną olewką. Tak to wygląda w skrócie.

Nie ma JAKICH kobiet? Takich o których pisałam? Owszem, SĄ. Jest masa graczek, serio. I masa kobiet, która rozumie, że gry są normalnym zajęciem, a fakt, że ich nie widzisz to jedna z oznak zbyt długiego siedzenia w piwnicy, albo złego szukania.

I na miłości boską, facet - NIE MA WALKTHROUGH DO RANDEK. Wszstkich ludzi poznaje się tak samo - umawiasz się, pytasz o pierdoły, potem zainteresowania, rozmowa się klei, albo nie. Jak się nie klei -problem z głowy, jak się klei - sam wyczuj co masz robić. Tylko w ten sposób poznaje się wszystkich ludzi, optymistycznie zakładając w przypadku płci pięknej że rozmowa styknie bardziej niż zwykle. Zacznij poznawać ludzi to samo wyjdzie. I zaakceptuj w końcu fakt, że skoro nawet w internecie nie jesteś w stanie znaleźć kobiety, więc radzisz się na babskim forum, to W TWOIM podejściu coś nie gra, a nie w podejściu złych kobiet z których robisz jakieś stwory z innej planety, które nie chcą Ci podać sekretnego algorytmu do swojej rasy. I tak, jest coś złego w Twoich żartach skoro ludzie się obrażają, jest coś złego w Twoim podejściu że kobiety są za głupie za gry i nie da się nimi gadać, jest coś złego w patrzeniu stadnym na całą płeć, a nie na osoby, i jest coś durnego w szukaniu magicznego sposobu na wszystkie kobiety.

Cytat:
Napisane przez damikov Pokaż wiadomość
Najlepiej się tak mówi jeśli jest się w roli osoby, którą się zdobywa. Tak naprawdę to Wy możecie wybierać. Jak Wam się spodoba to się pokolegujemy, ale jak koleś okaże odrobinę więcej zainteresowania to najlepiej uciekać gdzie się da spławiając gościa, który zdążył się już zauroczyć, tanim tekstem "to nie to".
Bo nie każda znajomość musi zamieniać się w związek, często powstają z tego naturalne przyjaźnie, bo - UWAGA - kobiety też mogą być znajomymi/przyjaciółkami/kumplami, a nie muszą od razu wchodzić w związki. Jak facet nie jest w czyimś typie to co, laska ma się zmuszać? Zresztą, faceci też radośnie otaczają się koleżankami, które mają w stosunku do nich za dużo nadziei. Nie mówiąc o tym, że nie ma jasnego podziału zdobycz/zdobywca, bo ludziom zazwyczaj OBOJGU zależy na związku, skoro im wychodzi.

Zresztą... Ludzie latami szukają dobrych partnerów, jakoś naturalnie im to wychodzi przy okazji poznawaniu innych ludzi, a Ty faktycznie ze swoim działaniem na serwisach randkowych i wielkim oburzeniem, że nie masz jeszcze kobiety (mamy wszak o tym 5 stron wątku) możesz wyjść na desperata. Nie dajesz dziewczynie zadziałać nawet, tylko ją zalewasz - jak będziesz się jej podobał, to sama napisze.

Edytowane przez unber
Czas edycji: 2013-09-17 o 07:26
unber jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując