2005-06-10, 20:08
|
#8
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13
|
Dot.: 30-tka zbliża sie wielkimi krokami
Hm... ja moją 30 osiągnę w listopadzie, więc jeszcze mam dwadzieścia lat i jak tak sobie myślę o tym, to oddycham z ulgą, że nie mam 18 lat. Nie wiem, jak dla was, ale dla mnie życie było wtedy koszmarem, byłam cała złożona z kompleksów, świat był zły, ludzie wredni a moja kobiecość jakimś niechcianym upośledzeniem. Jestem mądrzejsza, dojrzalsza o lata świetlne, choć nie straciłam jeszcze (mam nadzieję) ochoty do zdobywania nowych doświadczeń.
Z drugiej strony mam wrażenie, że zostało mi jeszcze jakieś 10 lat do ostecznej utraty młodości, a to w sumie nie jest tak wiele I boję się, że te lata przelecą jak
|
|
|