Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamusie majowo- czerwcowe 2014 :-)
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-09-18, 13:36   #1437
wiola883
Rozeznanie
 
Avatar wiola883
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 553
Dot.: Mamusie majowo- czerwcowe 2014 :-)

Cytat:
Napisane przez pomarancza24 Pokaż wiadomość
Cześćdziewczyny czy mogę dołączyć?
Ostatni okres 12 sierpnia, test zrobimy 12 wrzenia, 13 zrobiłam betę wyszła 170 a w poniedziałek 1555.1 w czwartek idę do ginekologa. Staliśmy się rok i jestem po leczeniu.
witam
Cytat:
Napisane przez asia27100 Pokaż wiadomość
witam

wczoraj robiłam betę... 121,4 mIu/ml

wszystko wskazuje na to że dołączę do majówek

noc poślubna szybko się zwróciła
witam
Cytat:
Napisane przez Zytus Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny, chciałabym do Was dołączyć i mam nadzieje że mnie przyjmiecie do swojego grona. Co prawda będę mamą kwietniową (termin na 15.IV), ale jak zaglądam na mamy marcow0-kwietniowe to mam wrażenie że dziewczyny już jakos ''dlugo'' w tych ciążach (nie wiem jak to określić) i bliżej mi to majowo czerwcowych Poza tym jak dziecie weźmie przykład ze starszego i sie tak samo przeterminuje, to będę prawie majóweczką
zapraszam
Cytat:
Napisane przez Nikii89 Pokaż wiadomość
Chyba Was nie nadrobię
Witam nowe mamuśki

Dzisiaj wróciłam ze szpitala ponieważ, w niedziele jak przyjechaliśmy z kościoła to po 9 zauważyłam krwawienie, na początku taki plamienie ale potem coraz bardziej .więc pojechaliśmy na IP tam od razu mnie przyjęli na oddział zrobili beta hcg który wyszło coś 22tys , potem USG które wykazało tylko że jest pęcherzyk. Na drugi dzień znów beta hcg i wynik już 16tys, a na USG wyszedł 3cm krwiak. We wtorek na obchodzie lekarz poinformował mi że beta spada i jest duże prawdopodobieństwo że płód obumarły i że będę miała zabieg, ale jeszcze chce raz zrobić betę. Po południu przyszedł do mnie i powiedział że czegoś takiego nie widział bo wynik się aż podwoił i wzrósł do 42tys Powiem Wam wielka ulga, ostatnie dni płakałam z powodu zagrożenia ciąży i z tęsknoty za Oskarem. mam brać Duphaston , oszczędzać się , nie podnosić Oskara i w miarę możliwości leżeć.Jutro jestem zapisana do mojego gina na USG.
to niezle stracha miłas wiem co czujesz ale bedzie dobze dzidzia silna i mama tez odpoczywaj

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

mi mdlosci zaczynaja sie jak jestem glodna to je zajadam i musze caly czas cos jesc jak tak dalej pujdzie to bede potezna jutro jade na badania mam nadzieje ze dobze wyjda

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

Cytat:
Napisane przez VwVampirka Pokaż wiadomość
jej, współczuję tych nerwów Na szczęście dzidzie masz silną i nie dała się Wyleguj się, jak doktor kazał, a ja dołączam swoje magiczne by wszystko było ok


A ja wróciłam
Pogoda paskudna, zimno, mokro... tyle że powietrze fajne, takie odpyłkowane (przy mojej alergii wszystko co lata w powietrzu mnie dusi). No i w sumie zrobiłam sobie dziś taki ok. godzinny spacerek (dość szybkim krokiem).
Wyniki odebrane. Zmian rakowych brak.
Ale baba w recepcji jak mi je dawała, to zrobiła minę jakbym była albo trędowata, albo miała raka złośliwego z przerzutami od razu
A ja po prostu, świeżo po staraniach o dzidzię złapałam grzyba i w zasadzie to do lekarza przyszłam go wyleczyć (swędziało niemiłosiernie) a cytologię, to mi doktor zrobiła przy okazji, jak powiedziałam, że były starania (wtedy nie było jeszcze nic widać ani na teście, ani na usg). Wszystko zostało od razu wyleczone, na odebranie testu byłam umówiona na dziś, ale baba na recepcji od razu mnie pojechała, że to trzeba było wcześniej odebrać i to trzeba leczyć, muszę jak najszybciej iść po receptę itd...
Dobrze, że zrezygnowałam z tej przychodni, bo recepcja, to tam wcale nie lepsza od lekarki

Tylko teraz tak sobie myślę... czy to moje zakażenie złapane tak na samym początku owulacji (lub w trakcie) nie zaszkodziło dzidziusiowi... pęcherzyk w końcu ciągle pusty
Nie wiem jak doczekam przyszłego tygodnia...
to ciekawa przygode mialas z ta przychodnia wiem co to infekcja swedzi ze nie da sie wytrzymac ja tez mialam infekcje przed staraniem
__________________
Kocham moje trzy skarby MĘŻUSIA ,synusia KACPERKA i dzidziusia 👶
wiola883 jest offline Zgłoś do moderatora