Dot.: Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 201
Ja na początku prałam wszystko w Jelpie. Później w proszkach normalnych ale w wersji sensitive. Jeśli chodzi o pieluchy to najpierw były Pampers Newborn, a potem różne, w tym także Dada z Biedronki i bardzo je sobie chwaliłam. Ale to wszystko wyjedzie dopiero jak nasze dzieciątka będą już z nami. Wtedy dowiemy się z jakim typem cery mamy do czynienia. Kosmetyków próbowałam też różnych. Ale miałam to szczęście, że Amelka nie miała alergii na kosmetyki. Miała za to pokarmową, ale to już całkiem inna sprawa. Nie miałam mleka w piersiach i musiałam ją karmić mlekiem modyfikowanym. Dopiero ósme mleko było dla niej odpowiednie. Także powiem Wam, że sporo przed nami jeszcze decyzji dotyczących stylu życia naszego i naszych pociech. Niekiedy bardzo trudnych decyzji. Ale każdy uśmiech naszego dziecka wynagrodzi nam wszystkie trudy. Nie ma nic piękniejszego niż szczęście naszych dzieci- tych małych i tych troszkę większych
|