2013-09-18, 18:03
|
#1101
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 423
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 4
Cytat:
Napisane przez zonka Tomaszka
no więc mam rodzeństwo, dwóch braci.. starszy z dziewczyną i swoją córeczką mieszkają w warszawie i nie przyjeżdżają tutaj w ogóle... widocznie moim rodzicom nie przeszkadza fakt, że wnuczkę widzieli przez 4 lata nie więcej niż 5 razy...
a młodszy jeszcze się uczy i mieszka na górze z rodzicami i oczywiście ma dość awantur... jest po naszej stronie bo wie jak było w domu od zawsze
a mój ojciec zarówno jak i matka jeśli kłócą się między sobą to my jesteśmy ok, a jeśli już ze sobą się nie kłócą to wtedy napadają na nas i wytykają wszelkie różności i to co im się nie podoba...
ojciec ma charakter dziadka czyli swojego ojca, nie przeszkadza mu to że zostaje sam, on jak ma kasę zaraz po wypłacie to nikt do szczęścia nie jest potrzebny bo jest "panem" a jak kasy zaczyna brakować to się zaczynają uśmiechy do nas i już o wszystkim złym zapomina...
---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------
umówiliśmy się tylko słownie, nawet nie wiem czy chcę tu mieć cokolwiek... coraz częściej myślę, że chciałabym się wynieść stąd, nie ważne już gdzie byle z mężem...
|
Oj to ciężka sprawa...
Współczuje... A dlugo już tak trwacie? Jedyna nadzieja poczekac może z czasem się ułoży albo wyczujcie moment i namówcie ich na spisanie umowy a jak nie to szukać i się wynieść. Ja byłam w podobnej sytuacji tyle że dom jest NASZ a teściowa się rozrządzała więc po paru kłótniach i ostro powiedzianych słowach że ona jest u NAS w domu uspokoiła się i już jest dobrze.
|
|
|