Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Czy już wiecie,czy już wiecie-Jasiek pierwszy jest na świecie! Mamy XI-XII'13 cz.IX
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-09-19, 09:14   #666
anulka2205
Wtajemniczenie
 
Avatar anulka2205
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 308
Dot.: Czy już wiecie,czy już wiecie-Jasiek pierwszy jest na świecie! Mamy XI-XII'13 c

Cytat:
Napisane przez Trele_Morele Pokaż wiadomość
No to Ci sie nie nudzilo co?
Pralki nie zamowia bo co?
A lodowki nie ma zadnej o te 3 cm mniejszej? Ale jajca

Z dniem rymowanym fajny pomysl
Widze te relacje z wizyt



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
relacje z wizyt to jeszcze pikuś, ale jak Ci pzyjdzie realcję z porodu wierszem pisać

Cytat:
Napisane przez babku Pokaż wiadomość
Wiecie co mi się urodziło w głowie. Chciałabym kupić mężowi zegarek i wygrawerować na na nim KOCHAM CIE TATO - Filip. Spakować go sobie do torby szpitalnej i dać Tż-towi po porodzie. Fajny pomysł czy już wymyślałam z nudów?

Bolą mnie tylko ceny tych zegarków. Biżuterii żadnej mąż nie nosi, więc coś innego (czyt. tańszego) odpada.
pomysł fajny, a żeby było taniej- może breloczek do kluczy tez z grawerem

Cytat:
Napisane przez dzidziadziumdzia Pokaż wiadomość
Hej.
Opisu porodu na razie Wam nie dam. Musze się zdystansowac.

Maly jeszcze nie ma imienia.
A papierki lakmusowe nie zadzialaly.w piatek o 14 miałam pierwszy wyciek ze skrawkami czopa i nie wykryly.2h potem już był strumień.

Z tego co wiem to neonatolodzuly są zadowoleni ze stanu Małego.ale to jest loteria. Zaraz może być gorzej. Jest maciupki.

Boli mnie brzuch, wiadomo. Ł zdążył dojechać, kupił maseczki i mógł wejść do Robaczka.

Beatko zgadza się. Alisa 18.08 a Mały 18.09
Chciałam dodać fotkę, ale nie idzie.
Jest podobny do siostry

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
dochodź do siebie, a Mały da radę. Widziałaś Go? Czy tylko fotki?

Cytat:
Napisane przez De28 Pokaż wiadomość
Dzidzia- bedzie dobrze. Zdawaj nam relacje.

Ale mam nerwa Pobije zaraz mojego meza. Zasnelam wreszcie o 23 30. O 1 30 obudzil sie z placzem moj syn. Poprosilam meza by wstal do niego, bo wiem ze jak ja wstane i sie rozbudze to nici z dalszego spania, nie zasne juz. Moj maz zasypia od razu. Zreszta to juz kolejna noc, podczas ktorej nie moglam spac. Wstal ale maly mnie wolal i tzet przytargal go do naszego lozka. I maly zamiast spac, rozgadal sie, wiercil, wiec nici ze spania. Choc prosilam meza, by w nocy go do nas nie przynosil, bo sie przyzwyczai i bedzie tak co noc. Jak grochem o sciane. Przenioslam malego do jego lozka, posiedzialam przy nim, zasnal. Ja natomiast do 6 nie zmruzylam juz oka. Po kilku nieprzespanych nocach mam juz zawroty glowy. Nieskoordynowane ruchy. O 8 30 mam gina, wiec wiedzialam, ze jezeli juz zasne to maks do 6 45. Udalo mi sie w koncu o 6 zasnac o 6 15 maz prowadzi mi malego z gory do salonu, gdzie sie polozylam na kanape. 15 minut wiec pospalam Z tych nerwow i zmeczenia wydarlam sie na niego, ze moglby sam pomyslec zajac sie choc pol godziny dzieckiem i dac mi sie przespac. Jak tak dalej pojdzie, to sie w tej ciazy z mezem rozwiode Nawet nie wie, ze mam wizyte, wyjechal mi z tekstem ze przeciez zaraz maly idzie do 12 do przedszkola to sobie pospie. Tylko ja bede o 11 po wizycie dopiero w domu a o 11 45 musze biec po Daniela.Faktycznie sobie pospie Do tego wiem, ze mam dzis mase spraw do zalatwienia i zero mozliwosci polozenia sie choc na chwile. To sie wyzalilam
mój tak technicznie się stara, ale też dużo bardziej jak pęknę w końcu i huknę tak konkretnie, no ale też sporo pracuje, także staram się rozumieć. No ale takiego własnie zaangazowania mocnego, nie wyproszonego, tylko żeby tak sam z siebie, to mocno mi w zasadzie od początku ciązy brakuje z Anią już nie wiedział jak jeszcze mógłby mi dogodzić, a teraz tak zrobić tyle ile musi i przykro mi. niby nie mam nic do zarzucenia, a gdzieś tam boli

Cytat:
Napisane przez domii29 Pokaż wiadomość
Dzien dobry
Zaraz przyniosa mi Jasia wiec pisze na szybko . Czujemy sie swietnie, pokarm zaczyna mi leciec tylko Jasko ma problemy ze zlapaniem cyca, ale powolutku sie odnajdziemy w tym wszystkim

Dzidzia gratuluje po raz kolejny niczym sie nie martw, synka masz silnego !!
fajnie, że pokarm się pojawia i że wszystko ok

Zgaga nie odpuszcza Już się zaczynam zastanawiać czy przez te ilości Rennie, co pożeram, nie powinnam zmienić Hani na Renniatę
__________________
Skarbek


Wielkie kciuki dla Ani

Edytowane przez anulka2205
Czas edycji: 2013-09-19 o 09:16
anulka2205 jest offline Zgłoś do moderatora