Dot.: puszące się włosy.
miałam tak samo: wlosy ani proste ani krecone, puszyly sie , wiec prostowalam, proste byly, gdy prostowałam po umyciu (czesto zdarzało się, ze dobrze nie wyschly), po pewnym czasie znowu sie wywijały. błedne kolo. Zawsze stosowalam jakas "bardziej zaawansowana " pielegnacje -nie tylko szampon, ale maski, odzywki, zaczelam czytac sklady. W koncu zaczelam olejowac, potem odstawilam prostownice w styczniu ( w sumie nie pamietam powodu). Olejowalam, przestawilam sie na szampony bez silikonow (jakies serum daje tylko na koncowki, wyrzucilam biosilk), zaczęłam stosować maski. im bardziej naturalne sklady tym lepiej. obcielam koncowki. I teraz nie musze prostowac wlosow, nie sa idealna taflą, ale nie sa tez wielka szopą, czy tez smetnie wiszacymi postrzepionymi piorkami. sa bardziej grube i miesiste.
wydaje mi sie ze olejowanie dalo mi najwiecej. jezeli nawet nie zrezygnujesz z prostownicy, polecam olejowac. Acha, jeszcze jest maska, ktora np mi wygladza bardzo wlosy Stapiz Sleek Line. Oprocz tego poczytaj o płukankach z cytyny, octowej. Domykaja łuski wlosow, przez co wydaja sie bardziej gladkie.
|