[k0bietka]

Witajcie.
Męczę się z paznokciami, a właściwie z tym, że się łamią. Nie dlatego, że są jakoś specjalnie delikatne, ale ze względu na wykonywany zawód.
Dlatego pomyślałam, żeby wreszcie zainwestować w lampę i żele na własny użytek. Z czym kłopot? Otóż chodzi mi o najprostszą formę wzmacniania płytki żelami. Bez ozdób i bez przedłużania. Ot- maluję, utwardzam, poleruję, maluję... (?)
Znalazłam na allegro zestawy, tylko nie umiem oszacować, czy posiadają kompletny skład.
Czy któraś z Was mogłaby mi opisać prostymi krokami uproszczony sposób na wzmocnienie płytki własnego paznokcia. Co nakładać (i do czego to służy), także w jakiej kolejności?
Znalazłam prosty opis nakładania lakierów hybrydowych, ale już je miałam dwa razy i odpryski pojawiły się po 3 dniach....
Chodzi mi o pazurki bez frencza, ewentualnie z jednolitym kolorem.

W zestawach na allegro występują takie firmy, jak:
Sunny Nails, Simply Nails, Allepaznokcie, EM Nail, Satin, Excellent.
Która jest odradzana, która znośna, która ok.?

Teraz nie wiem, czy warto kupić zestaw, czy lepiej skompletować go od podstaw, według moich potrzeb. Nie chcę się przejechać, że czegoś co chwilę będzie brakowało, bo zapomniałam lub nie zdawałam sobie sprawy z istotności danego elementu... Z drugiej strony nie wiem, czy aby wszystkiego z tych zestawów będę musiała używać.

Jakich firm używać na przyszłość?

Na razie to wiem tyle, że lampa 36- 4 żarówkami.

Z góry dziękuję za pomoc.