[milka-pilka]

Napisane przez Hosenka*

Mi z lusterkiem było niewygodnie, musiał golić TŻ

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;43007625]Chyba miałabym obawy [/QUOTE]
Jak powiedziałam TZtowi, że za jakiś czas to chyba on będzie musiał mnie golić to się przestraszył - boi się, że mi zrobi krzywdę. Sam ni goli się maszynką, bo ma małą brodę.

Napisane przez ejani

nie wiem, czy powinnam zdradzać takie szczegóły, ale kładę sobie na brzegu wanny takie małe lusterko stojące, siadam na złożonym ręczniku na drugim i działam (taki mój patent jeszcze sprzed ciąży), na razie działa, zobaczymy jak długo

Pisz, pisz. Każdy pomysł jest dobry. Może twój uda mi się wykorzystać

Co do wosku, to ja nigdy u kosmetyczki nie robiłam bikini (depiluję się depilatorem, a bikini maszynką jednorazową), ale myślę sobie, że to może być jakaś opcja przed porodem.

Napisane przez Negrid

Ja też mam problem ze zwierzątkiem. Chodzi o to, że moja mama dostała propozycję wyjazdu na 3 tyg do Holandii. Pojechała tydzień temu. Od tego czasu jej piesinka (kundelek, ale traktowany jak członek rodziny, wszyscy ją baaardzo kochamy bo jest słodka) w ogóle nie chce jeść :/ Nie chciała iść z nami wczoraj na spacer a zawsze jak tylko słyszała słowo spacer to się cieszyła niczym ten pies
http://humor.pl/filmy/110639-pies_ci...dzie_na_spacer

tylko nie skakała tak wysoko bo jest mniejsza.
Wiem i rozumiem, że ona tęskni, ale zjadła wczoraj 2 plasterki kiełbaski i wsio... na karmę nawet nie spojrzy. A mamy nie będzie jeszcze co najmniej 2 tyg. Zna się któraś na psychologii zwierzaków?
(wiem tak trochę nie związane z tematem)

Strasznie mi przykro nie znam się na pieskach... Wiadomo, tęskni. Może trzeba mu poświęcić znacznie więcej uwagi niż zwykle? (ale pewnie to robicie).


Witam się też z nowymi Mamusiami, bo gapa ze mnie i zapomniałam

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

Napisane przez iwantyou99

Co do wosku to powiem z doświadczenia ze lepsza jest pasta cukrowa bo niepodraznia tak jak wosk wiec uniknięcie krostek i innych cudów.

O, zapomniałam o paście cukrowej. Dzięki to na pewno lepsze rozwiązanie