2013-09-26, 19:47
|
#4774
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 65
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
cześć dziewczyny.
8 miesięcy temu zdałam PJ i do tego czasu uwielbiałam jeździć. Ale potem czar prysł, nie mam własnego samochodu i zdarza mi się co 3-4 tygodnie pojeździć parę kilometrów z tatą jego autem. Przed każdą taką jazdą jestem zdenerwowana, jakbym nigdy wcześniej nie jechała i najchętniej w ogóle nie wsiadałabym do samochodu. I oczywiście z tego stresu sam początek wyjazdu jest tragiczny, a ja jeszcze bardziej się stresuję i najchętniej bym wysiadła. Podobnie mam z jakimkolwiek podjazdem pod górę, zawsze na początku stoczę się z 0,5 m, bo za mało puściłam sprzęgła czy dałam gazu i dopada mnie straszny stres. Bardzo chcę jeździć i chcę się nauczyć dobrze jeździć, ale stres mnie paraliżuje
|
|
|