[marszalka]

witam babolki,
wczoraj niestety nie dałam rady z wami pogadać, wiecie tż wrócił
no i nie wytrzymałam i powiedziałam, zresztą musiałam, bo wczoraj przyjechali znajomi z winkiem i im idało się wytłumaczyć, a tż to niby jak?? ale spoko, zareagował normalnie, niby nie okazywał emocji ale widziałam, że był poprostu w szoku, dzisiaj rano byłam na becie, no i pani powiedziała, że wyniki w poniedziałek, albo dziś do 15, no gdzie ja do poniedziałku wytrzymam
a i nie wiem, zanim nie zrobiłam testu to czułam się ok, zresztą pisałam wam, a dzisiaj w nocy bolał mnie brzuch taki @ i dosłownie mdliło mnie, że myslałam, że będę wymiotować, a cycki??? dosłownie szok, takiego blu nigdy nie miałam, no i jak wczoraj usnęłam o 21, tak od pólnocy do 3 już mordowałąm się