2013-09-29, 11:40
|
#880
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 4 343
|
Dot.: Pokażcie pazurki...ale te naturalne - cz. XXIII + przeogromna dawka plotek!
[1=5b5d99de58a13445bbbddfb 9cef436b5e5bc9934_64ac8d7 278bfa;43042291]Hanan,ciekawe jak długo będzie mi się podobał...Chociaż myślę,że to jest taki lakier który nigdy się nie nudzi i ma w "sobie to coś" [/QUOTE]
on jest wyjątkowy
Cytat:
Napisane przez vivinn
Chyba mam nasilającą się sklerozę, ale... na jakiej uczelni będziesz? 
Tak, piękny  Numer 81 
Dżisss, łaziłam sobie po blogach i... KLIK 
|
KUL
no cudeńko 
kolejne cudeńko
Cytat:
Napisane przez Yenotek
spoko, mam podobnie. Marmurki mi się podobają ale nie chcę żadnego. Tak samo ruletki. Carnivale dwa bym wzięła. Piasków - musi mnie coś zachwycić. WH już mam  CC na razie nie pragnę.
|
z naciskiem na NA RAZIE
Cytat:
Napisane przez ameljja
|
ostatni i słodziak
Cytat:
Napisane przez agaszak
Śnieguś dla mnie taki wyjazd z domu to pierwszy krok , taki świadomy, do założenia swojego gniazda. Przetrwałam pójście do szkoły- dość łatwo, pierwsze imprezy- już nie tak łatwo  . pierwszą miłość - dramat ( jakieś obce dziewuszysko synka mi zabiera   ), zawód miłosny baaardzo ciężko i on i ja teraz ( jeszcze nie w tym roku ale w przyszłym) prawdopodobny wyjazd Młodego na studia do innego miasta  Dobrze że jeszcze Młoda w domu 
|
widać, że łączy Was silna więź. wydawało mi się, że matki z synami bardziej się dogadywały, a córki z ojcami zawsze byłam córeczką tatusia, chociaż cała ta więź między nami była cholernie ciężka ze względu na nałóg ojca i nastawienie całej rodziny ;/ no i do tego rozstanie rodziców dwa lata temu, niedawny rozwód... nie wiem, czy on przeżywa tą moją wyprowadzkę, tak rzadko rozmawiamy... ale mama nadrabia przeżywanie
__________________
Jeżeli czegoś nie wolno, a się bardzo chce, to można.
|
|
|