Witam Drogie Wizazanki
mam mały problem z którym juz sobie powoli sama nie radzę dlatego chce uzyskać opinie większej grupy osob.
mam 18nascie lat. Od jakiegoś 2lat zaobserwowałam u sb o wiele słabsza pamięć, brak koncentracji, trudność w skupieniu uwagi, uciekające myśli, mały spadek wagi (pomimo ze wciskam w sb błonnik). Musze dodać ze nigdy nie miałam takich problemów... Do końca gimnazjum czerwony pasek i bdb zachowanie... Po jakimś pół roku chodzenia do LO zwariowałam!
Oprócz tego miewam depresyjne stany... Wręcz destrukcyjne. Mam tak duże wakachania nastroju ze w jednej minucie potrafie sie śmiać a w drugiej płakać bo "zycie jest beznadziejne". Do tego bardzo często nie moge spać... Przez co jestem nie do życia i bardzo często zasypiam na lekcjach.
Nerwy zaspokajam papierosami (od roku zamiast Marboro czerwonych palę lm linki - dla mnie to sukces!

)
Dodatkowo kiedyś lubiłam topić smutki w alkoholu. Przez 2miesiace wakacji niemal sie z nim nie rozstawalam.
ponad pół roku temu maialam incydent z dopalaczem... Prawie skończyło sie zabraniem przez karetkę.
musze jeszcze wspomnieć, ze jestem raczej z dobrego domu. Chodzę do szkoły o specyficznym charakterze (katolik). Wiec raczej jakiś negatywny i patologiczny wpływ otoczenia odpada.
Co mi jest?! Oceny mam coraz słabsze... Ja naprawdę nie potrafie sie uczyć ;/