2013-10-01, 23:24
|
#4756
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: jestem warszawianką
Wiadomości: 10 776
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
Napisane przez lady Vader
Dzięki za info o Escape - zawsze omijam łukiem półkę z CK, muszę przetestować.
|
U mnie CK będzie miał zawsze dozgonną wdzięczność za Eternity i troszeczkę za Obsession 
Escape warte spróbowania - u mnie jest/było tylko w SP.
Testowałam nadgarstkowo Sexy Amber Korsa (Douglas) - bardzo mocny zapach, w charakterze czysty, niekoniecznie ambrowy, raczej piżmowy, ciepły, szamponowy (regeneracyjny) kojarzy mi się też silnie ze sprayem do pielęgnacji mebli (bez miodu) - co zarzutem nie jest, bo ten rodzaj zapachu bardzo lubię - ale to tylko wstępnie rzucona uwaga, bo globalne testy przede mną. Doskonała trwałość!
Elie Saab Intense - z blotterka i korka byłam pewna, że nie. Że przekombinowany, za dużo składników itd., ale na dłoni rozwinął się pięknie, nieoczekiwanie żadnej kakofonii ani przegięcia nie było. W porównaniu do Le Parfum jest bardziej miękki, nie taki bijący po nosie, zapowiadał się nieźle, tyle, że w domu pokręciłam sobie włosy używając odżywki, która zapachowo całkiem mi przykryła (chyba?) Intense. Będzie powtórka - ale zapowiada się baaardzo interesująco. Jesli będzie pachniał choć w połowie jak ja teraz - wart grzechu.
|
|
|