[pani22ka]

Napisane przez BYou

Roszpunka śpi od 18=przespała porę kąpania, karmienia. I co teraz?

i co było?

Napisane przez Tasia34

rozkminiam każdy szczegół tego wprowadzania jedzenia, kaszki, słoiczki, warzywka własne, sklepowe, gluten, sruten, kiedy, po co, w jakiej kolejności itp

i co? nie drażnią Cię sprzeczne informacje (zwłaszcza kolejność...)?

Napisane przez maria28

Byliśmy u fizjo. Są postępy, ale niestety to nie koniec męczarni dla dziecka

tj.? nowe ćwiczenia czy kontynuacja?

Napisane przez despa

a to Palczewska?

, hehe jej się nie poskarżę
do niej w piątek idziemy.

Napisane przez Dragusia88

o to nie trzeba kaszek a do jakiegoś wieku czy w ogole?

ona powiedziała, że jak ładnie przybiera, to nie ma potrzeby.

Napisane przez moni_ka.g

dajesz bezpośrednio do ciepłej zupki, czy rozrabiasz z wodą i dopiero do zupy? nie wiem czy to przejdzie u nas, bo te kasze trzeba w jakimś krótkim terminie chyba zużyć od otwarcia

w tej chwili już powoli rozszerzam gluten. zaczynałam od pół łyżeczki, w weekend czytałam, że po miesiącu ekspozycji można stopniowo zwiększać "dawkę", by pod koniec drugiego miesiąca dojść do pełnej porcji. Holle otworzyłam w niedzielę. Mamy miesiąc.-

Napisane przez moni_ka.g

będziesz próbować z mm na noc?

Napisane przez nati_85

ja chyba na Twoim miejscu już dawała bym mm.

nie będę dawać mm... nie wtedy gdy dziecko przybiera a ja mam cyce pełne mleka. nie po to zostałam na rodzicielskim by się wysypiać

Małpka, dziś miałam tylko 3 pobudki w nocy - da się!!!! chyba synio miał poszczepienną zmułę a ja się wyspałam. nawet coś mi się śniło świat wygląda inaczej.
Gdyby nie to, że prawy cycek od razu się zbuntował/zdziwił i ogłosił strajk w postaci totalnego zastoju (jednak T. rozhulał laktację po całości), to brykałabym radośnie jak różowy jednorożec

---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

Napisane przez anika_s

Muszę Wam powiedziec że sama strzeliłam sobie w kolano

wow. jest taki kawał o żydzie, który miał sobie wziąć kozę, by docenić to co ma
podziwiam!!!!! nie wyobrażam sobie takiego obowiązku w tej chwili. na dodatek obowiązku, który miłości potrzebuje. dzielna jesteś