[_ema_]

Napisane przez cholernarejestracja

Daj spokój, łamiesz przepisy a teraz jeszcze usiłujesz się wykręcić od kary. Weź się zastanów nad sobą. Płać ten mandat i następnym razem myśl, jak jedziesz, bo skoro "nie wiesz czy kiedykolwiek nauczysz się jeździć zgodnie z przepisami" to powinni Ci odebrać prawo jazdy, bo w końcu kogoś zabijesz.

Dobra już nie przesadzajmy. Ja też przestałam taka przepisowa być,mimo, że długi czas bardzo się starałam. Jak mi na prostej czystej drodze, przy której nie ma ani domów, ani szkół, ani nawet ruchu zbyt wielkiego postawili ograniczenie do 40, to grzecznie patrzyłam jak wszyscy mnie wyprzedzają. Jak postawili 20km/h ze względu na roboty budowlane, których nikt nigdy by na oczy nie zobaczył, gdyby nie znak, to cierpliwie przestrzegałam.
Ale jak mi na wyjeździe z terenu zabudowanego postawili ograniczenie do 30 [bo ktoś przy posesji sobie podjazd robił] i zapomnieli go odwołać, więc według prawa obowiązywało do skrzyżowania - najbliższe skrzyżowanie za 12km [] prosta, nowiutka droga przez las, którą jeżdżę 4 razy dziennie - to dałam spokój ze swoją przepisowością. No ludzie, logika drogowców to czysta paranoja. Dobrze, że nikt nie 'łapał' na tamtym odcinku, bo przekroczenie prędkości o 70km/h to ładnie by po kieszeni dało.