[marilyn3]

Napisane przez corka Elzbiety

A w jakim mieście wynajmujesz? Bo może po prostu znajdziesz coś gdzieś taniej.Podpisywałaś jakąś umowę?

Do : corka Elzbiety, wynajmuję w Olsztynie. Tak podpisywałam i to już w wakacje, 16/07/2013.

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:19 ----------

Napisane przez dobbinka

A nie masz w umowie zapisanego ile wynosi czynsz? Z reguły takie rzeczy się pisze, przynajmniej wysokość opłaty dla właściciela plus ewentualne koszty mediów. Jeśli pani chce Cię już na początku tak naciągnąć, to zacznij szukać nowego lokum. Masz okres wypowiedzenia, nie będziesz jej więźniem przecież. Ewentualnie przeczekaj październik, kiedy studenci szukają mieszkań, potem ceny się ustabilizują, a i właścicielka nie będzie miała chętnych i może się zreflektuje.

Do: dobbinka, jak napisałam wyzej w umowie jest ,,pobrano zaliczkowo 400 zl za miesiąc wrzesien, pozostałe opłaty platne 1-go każdego nastenego miesiąca” . bylam przekonana ze jeśli wymieniona jest kwota 400 zl to będzie ona taka sama w każdym nastepnym mesiacu, ani rodzice ani siostra nie mieli zastrzeżeń do tej umowy więc podpisalam… I umowa była podpisana już dawno, okres wypowiedzenia chyba już mnie nie obowiazuje… Nie mam pojęcia co robić, babka niby jest miła i w porządku się z nią mieszka ale kiedy powiedziała ze muszę dopłacic jeszcze 50 zl to mnie rozwaliła :/