2013-10-04, 08:22
|
#1123
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: [x]Śląsk / Małopolska[ ]
Wiadomości: 5 640
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy cz. XIX - OCENA JADŁOSPISÓW
Cytat:
Napisane przez piotrek1994
Ja nie mogę zrozumieć, że większość czepia sie tutaj dosłownie wszystkiego, tak źle, tak nie dobrze. Jedną z takich osób jestes Ty.
A Tobie jakoś nikt nie wytyka chorego celu, do jakiego dążysz. 
Nieważne ile miałbys wzrostu to ważąc 60kg nie będziesz wyglądał jak facet (bo się po prostu nie da), tylko jak 15letni chłopiec, no ale ludzie różne kanony piękna mają, ale Ty i tak wiesz lepiej 
---------- Dopisano o 00:18 ---------- Poprzedni post napisano o 00:15 ----------
JUz nie wspominam o tym jak krytykujesz ludzi jedzących słodycze, pal licho jak robiłbyś to tylko na tym wątku, ale tak naprawdę robisz to w każdym, w którym się chyba udzielasz, a tam większość mało Twoje zdanie interesuje, ale jednak sam potem masz chwile słabości jak to określasz i sam pożerasz batony, szukając dla siebie usprawiedliwienia. Tylko widzisz, ludzie, którzy takich słodyczy naprawdę nie lubią, to nie jedzą, a Ty się po prostu musisz cholernie ograniczać i walczyć z samym sobą 
|
Jeżeli już tutaj zaglądasz to powinieneś znać podstawową zasadę - tutaj nikt się nikogo nie czepia, ten wątek służy do oceny i dyskusji. Osoby zamieszczające swoje jadłospisy robią to właśnie po to, aby ktoś inny rzucił na nie okiem i skomentował najrzetelniej jak tylko potrafi. SAME dobrowolnie poddają się krytyce. Nikt nie robi tego ze swej złośliwości, tylko po to żeby pomóc innym.
Jeżeli nie wiesz jak może wyglądać niski facet przy wadze 60-62kg to wpisz sobie waga piórkowa i pooglądaj sylwetki bokserów w tej wadze, bo faktycznie nie masz pojęcia o czym piszesz.
Co do czepiania się to je nie wiem gdzie Ty widzisz żebym tutaj to robił.
A jeżeli wcześniej pisałem gdzieś niepochlebnie o słodyczach to dlatego że tak właśnie o nich myślę. Bez znaczenia czy je lubię czy nie. Zdrowe odżywianie to właśnie dokonywanie dobrych wyborów, nie zależnie od tego co nas kusi najbardziej. I mylisz się, od wszystkich słodyczy świata i tak najlepiej smakują mi świeże owoce, więc nie muszę się z niczym "cholernie ograniczać", ani tym bardziej "walczyć z samym sobą", bo jem je bez najmniejszych oporów pomimo redukcji. Czy to się komuś podoba czy nie.
A tak na marginesie -skoro już dowiedziałeś się do czego ten wątek służy, to może zaniechaj zabierania w nim aż tak ostrego tonu. Twojego menu nie widziałem tutaj jeszcze nigdy, być może mi umknęło, nie wiem, ale przyznasz że nie podajesz ich zbyt często. Ty jedynie wpadasz tutaj żeby się wymądrzyć, lub jak sam zauważyłeś - żeby się kogoś czepić.
EOT
Edytowane przez DudiBoy
Czas edycji: 2013-10-04 o 10:29
|
|
|