Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Chłopak, "dobra koleżanka", połowinki czy wesele - jak to rozegrać?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-10-05, 09:45   #19
zlosnica0808
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 9
Dot.: Chłopak, "dobra koleżanka", połowinki czy wesele - jak to rozegrać?

Cytat:
Napisane przez demena Pokaż wiadomość
Ale skoro chcesz jechać na wesele, to Twój wybór. Dobrze, że poznałaś dużo znajomych z ich miejscowości, na nowe znajomości bym się aż tak nie nastawiała, chociaż nigdy nic nie wiadomo. No i z rodziną chyba też się nie nagadasz, bo na takiej imprezie raczej każdy bawi się w swoim przedziale wiekowym.

Dziwi mnie strasznie to co piszesz o "niedopilnowaniu" aby zaprosili Cię z kimś. Ty w tej kwestii nie masz nic do gadania, to Para Młoda ustala kogo jak prosi i Ty nawet nie bardzo możesz się dopominać o zaproszenie z osobą towarzyszącą, moim zdaniem po prostu tak nie wypada i tyle.
*Myślę, że "młodzież" przyjęłaby mnie do swojego stołu (chyba, że w góry mnie tam posadzą), bo już wiele razy chcieli mnie wyciągnąć na wódkę itd., tyle, że ja będę z rodzicami, więc nie mogę sobie na coś takiego w pełni pozwolić.
*To jest tak, że gdybym poprosiła kuzyna w odpowiednim czasie, on stanąłby za mną murem przed rodziną w prawie każdej kwestii, więc też w kwestii zaproszenia na ślub z osobą towarzyszącą (wiadomo - płacą rodzice, więc decydujący głos mają oni, ale postawiłby się im). Rozmawialiśmy w wakacje, wtedy dowiedziałam się o konkretnym terminie, ale nawet do głowy mi nie przyszło wspomnieć mu o swoim chłopaku, ewentualnie wspólnym zaproszeniu.

Cytat:
Ja bym chłopaka nie zmuszała do niczego, tym bardziej, że nawet nie był tam zaproszony, tylko będzie to przekombinowane. Jeśli chce iść na połowinki- niech idzie. Ty idź na wesele, skoro sama mówisz, że chcesz i będziesz miała sporo osób do rozmowy i zabawy. Potraktowałabym to z dystansem, jeśli Twój chłopak zrobi coś nie tak z koleżanką, to uwierz, że takie rzeczy widać i koleżanki czy koledzy nie oszczędzą Ci szczegółów A Ty będziesz miała świadomość z kim jesteś. Jeśli wszystko będzie okej, to upewnisz się, że twoja zazdrość jest bezpodstawna Nie ma sensu go przymuszać, bo później może wyjść tak, że jak się zaczną historie z imprezy od kolegów czy koleżanek to będzie miał do ciebie żal- a po co to?
Nie zmuszam go, ale od początku ten czas (patrz: połowinki i czas po nich) mieliśmy spędzić razem, więc chciałabym, żeby ze mną pojechał, tym bardziej, że sam stwierdził, że na połowinki się nie wybiera beze mnie. Zmieni zdanie - ok, trudno. Będę miała sporo osób do rozmowy/zabawy, ale w grupie i wiem, że będzie mi brakowało właśnie jego do dobrej zabawy. Znajomi to znajomi, chłopak to chłopak, tym bardziej, że mój brat (23l.) zabiera dziewczynę, a w 4 się dobrze czujemy. Myślę, że mój chłopak by mnie nie zdradził, ewentualnie prędzej mnie zostawił, a później odszedł do innej. Nie boję się o to, a o to, że moja koleżanka bardzo dobitnie będzie mu całą imprezę wygłaszać, jaka to ja jestem zła. Póki co jak pisałam wyżej - powiedział, że NIE MA PO CO iść na połowinki (?), więc zaproponowałam mu wspólny wyjazd na wesele.

Cytat:
W takim razie nie ma problemu; rodzice nie puszczą Cię na połowinki, kiedy sami będą na weselu, więc jedziesz na wesele. Nie wiedziałaś tego wcześniej? Po co więc wątek, skoro sprawa była przesądzona od początku?
Wiedziałam, ale doszłam do wniosku, że warto zapytać o zdanie osób z zewnątrz, osób bardziej doświadczonych.
zlosnica0808 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując