|
Dot.: Wrześnióweczki już rozpakowane,pora na październikową zmianę,mamy IX-X 2013, cz
czy ktoś wie z pewnego źródła czy można maluchowi masować te piersi żeby zlikwidować mu to powiększenie? mam dwie sprzeczne informacje i jestem zagubiona w tym.
Miłosz dalej ma wielkie dydy i twarde jak kobieta przy zastoju, nic lepiej nie jest. a na prawde chce mu ulżyć.
nie pomagają żadne okłady czy masci. a on ruchliwy jest i okłady mu spadaja nawet pod bandażem, a jak maści ma to majta sobie łapkami po piersiach i jeździni mini po twarzy, boje sie, ze przypadkiem to obliże i będzie większy problem..
bromergon biore w dawce 2x 1 tabl
nie mam żadnych objawów w stylu wymioty czy zawroty głowy
mam za to bezsenność, w ogóle nie odczuwam zmeczenia, w dzien mąż jak widzi, ze juz jestem bardziej nerwowa i pobudzona podaje mi neopersen forte i dopiero po jakims czasie zasypiam na 1,5h. sama nie odczuwam senności i zmeczenia
i mam tez pobudzenie psycho-ruchowe - to, że tak cała latam w środku, raz mniej, raz więcej, ale ciągle praktycznie. przez to tak latam i sprzątam, ciagle chce coś robić, pisac, czytac, ale nie moge sie na niczym dłuzej skupic
mąż dopiero wczoraj dokładnie ulotke przeczytał. :/
przy baby bluesie to raczej jest obnizenie nastroju, ryczy sie, nie ma sie siły z wyra wstać, a ja mam z tym na odwrót. nosi mnie jakbym była na haju. tzn. moze cos takiego miałam, ze nie mialam siły wstac, ale przeszło mi szybko dosc. teraz to mam siły aż za dużo.
b. szybko sie denerwuje, irytuje i to mnie jeszcze bardziej nakręca i jestem jeszcze bardziej pobudzona. błędne koło.
__________________
"Gdybym tylko mógł przekazać Ci choć cząstkę własnego szczęścia, abyś już na zawsze była wolna od smutku i melancholii."
Albert Einstein
Edytowane przez inwersja
Czas edycji: 2013-10-07 o 07:30
|