[martyna_tina]

Napisane przez Cytruskowa6

Paliłam w sobotę ten ciasteczkowy wosk w jednym pokoju. Pachnie nim tam do dzisiaj

Który ciasteczkowy?

Napisane przez wiki2501

Nabyłam nowe woski :Season of peace , Merry Marshmallow i Christmas Memories.
Najgorsze jest to,że męczy mnie taki katar ,że nic nie czuje,nawet nie wiem jak pachną. Przy wyborze sugerowałam się tylko nazwami. Pani w Organique gdzie kupowałam woski powiedziała ,że zdecydowanie woski uzależniają i że szczególnie przed świętami idą jak świeże bułeczki
A tak poza tym to nie mogę się kompletnie wyleczyć. Od czwatku trzyma mnie przeziębienie i mam wrażenie ,że z dnia na dzień jest coraz gorzej

Ja bym chyba nie wytrzymała nerwowo, gdybym miała nowe woski i nie mogłabym poczuć jak pachną A że woski uzależniają, to najprawdziwsza prawda Nie daj się kochana, przeziębienie w końcu przejdzie Ja w przeziębieniu najbardziej nie znoszę kataru - i nie chodzi nawet o to, że nos zapchany, nie czuję zapachów ani smaków U mnie katar wiąże się automatycznie z okropnym łzawieniem oczu Kiedyś poszłam na uczelnię właśnie taka zakatarzona, bo zależało mi, aby nie opuścić pewnych zajęć - babeczka przy sprawdzaniu obecności spojrzała na mnie i od razu zapytała, co się takiego stało, że płaczę