Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)
Cześć Dziewczyny , tak chciałabym zeby ten nasz wątek zamieniła sie juz na wątek mamusiowy dla nas wszystkich...najgorsze jest dla nas chyba to czekanie i pewnie patrzenie na brzuszki innych...
Ja wczoraj miałam monitoring, pęcherzyki są jeden w prawym w lewym ich kilka, wszystkie badania w porzadku ale na wszelki wypadek dostałam clo i mam go zaczac brac od przyszłego cyklu....tak chciałabym zeby sie udalo...mojego meza nie mam sily juz meczyc moimi gadaniami, placzem. Moja gin powiedziala ze moze psychicznie sie blokuje...zeby mi ktos powiedzial jak to zrobic zeby nie myslec to z checia skorzystam, ale chyba nie ma na to recepty...
|