[Innocence_89]

Napisane przez vil84

omg ... mąż dopiero wrócił z pracy od rana, kolejny dzień, otworzył sobie piwo, dał Młodemu puszkę do "potrzymania" - Przemek trzyma, kwiczy ze szczęścia, próbuje wziąć do buzi, a jak mu się zabiera to ciągnie rękę taty żeby oddał - patologia

)

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

Napisane przez sharpnowaja

Dziewczyny ja już mam dość. Ja nie wiem czy przewrażliwiona jestem czy co ale mam wrażenie że moja teściowa traktuje mnie jak debila.
Mała puści bąka to jest "słyszałaś, słyszałaś NIUŃ puścił bąka". "oooo ona główkę podnosi"- taaa nie zauważyłam przez 2 miesiące.
W ogóle dziś stwierdziła że ja to mam dobrze, siedzę sobie w domu z ZABAWKĄ. Tak Tak moja Karolcia jest ZABAWKĄ tylko się śmieje i w ogóle to nic nie trzeba przy niej robić

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

Napisane przez xal

Wpadnij do nas w odwiedziny to pooglądasz
Myślałam, że to jakaś taka 3D
Jak się zdecyduję kupić to na pewno nie powiem męzowi, że się źle klei, bo nawet nie zacznie

Ja kupilam jak bylam w ciąży 2 ręczniki.

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Dawała któraś dziecku syrop LACTULOSE ?

---------- Dopisano o 15:53 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

Napisane przez maarchewka

Dokładnie z teściową było tak, że chciała coś do Bąbelka po imieniu powiedzieć i do mnie - jak on ma na imie bo mi wyleciało...
Ale spoko.. Ma 5 dzieci i 8 wnuków może się pogubiła:p

Co do tematu nie mowienia męzowi ze się coś kupiło.. Ja tam mowie, a jak nie powiem to on jest i tak spostrzegawczy i zauważy.. ale nie protestuje.. Ale najlepsza to jest moja mama.. Ona to nigdy nie mowi ojcu ze sobie coś nowego kupiła.. A jak się pyta czy nowe to mowi, że nie zę już dawno temu kupila i jeszcze go oswiergili ze on nigdy nie zwraca uwagi..

moj Tż też nigdy nie protestuje jak kupie coś Małemu nawet za kosmiczne ceny

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Napisane przez maarchewka

Mam dzisiaj wieczór pytań

1. Dziewczyny KP czy Wam dalej (o ile) leci z drugiego cyca mleko jak karmicie?? Czy którejś to znikło??
Mi ciagle wycieka (10-20 ml) i się zalewam jak nie załoze muszli lub wkladek

2. Czy Wasze dzieci się pocą? Zwłaszcza na główce? Szczególnie przy karmieniu?

3. Dziewczyny piekące często ciasta.. Wy to same zjadacie?? Bo Wy tak pieczecie i pieczecie i się zastanawiam..
U mnie maż ciasta nie jada i nie wyborażam sobie tak co raz piec.. sama bym musiała co drugi dzien blache owalić..

4, Dicoflor - czy można go podawać ot tak? Bo lekarka kazała go brać w trakcie antybiotyku i jeszcze tydzien po.. Ale się zastanawiam, bo jeżeli nie szkodzi to chyba moge i dluzej, bo on miesiąc ważny to po co ma się zmarnować?

5. Jak działają banki mleka? Na jakiej zasadzie się tam to mleko oddaje?

6. Kiedy dziecko może miec bezpiecznie kołdre. Bo kupiłam i się kurzy.. I jak z poduszka? Ono ma cały czas tak na płaskim leżeć? Czy moge mu troche życie poduchą umilić?

7. Coś ktoś pisał o jakiś schematach karmienia, przy wprowadzaniu pokarmu. To jest coś do wydrukowaia i uzupełniania??

1. leci jak jest pełny, jak wyssany to nie
2. Poci się przy jedzeniu w końcu to nie lada wysiłek wyssać to mleko
3 mąz je i zanosze troche rodzicom i babci czasami dam teściowej
4.nie wiem
5. nie wiem
6. Mój już od dawna śpi pod kolderką i jest ok. poduszki jeszcze długi czas mu nie dam
7. nie wiem