[pawie_oczko]

Napisane przez salviae

slodziak

ale fajny tort a Nela elegantka, słodka ma opaske

u nas podnosi się tak samo i Kuba jezdzi pod katem ok 30-40 stopni, wolalabym zeby jezdzil na plasko, ale niestety jak chce jedzic na spacery to musze to miec podniesione i jeszcze się miesci w tej gondoli, ale najczesciej nogi wystawia oparte o brzeg mam zdjecia gdzie to widac, a co do wstawiania zdjec to nie mam z tym problemu i zadnych rozneglizowanych, czy kompromitujacych nie wstawiam, wiec nie za bardzo wiem co z nimi by sie moglo stac z fb tak samo mozna skopiowac

to czekam na efekty, tez lubie szarosci, drewno i dodatki chwile po tym jak sie wprowadzilismy zrobil się szał na inne kuchnie, te na wysoki połysk i zaluje, ze takiej nie mam szafki scienne białe, a dolne drewno na wysoki połysk, no ale trudno salon nasz

Ale Twoja tez barfzo fajna kuchnia, biala klasyczna no i ta szachownica my wlasnie bedziemy miec biale szafki scienne na wysoki polysk, czarne blaty z granitu a na dole drewno, ale naturalne a nie na wysoki polysk juz nie moge sie doczekac..

---------- Dopisano o 06:57 ---------- Poprzedni post napisano o 06:54 ----------

Napisane przez Ag_nes

Dzien dobry






Ale Ty masz super zawód na dzisiejsze czasy, a to już mały krok od fajnych pieniędzy



a ja Wam zazdroszczę mobilności, zaradności i podróży.. zdjęcia z RPA dech w piersiach zapierały. Mając dom byłabyś spisana na lokalną rzeczywistość, a ta niezawsze jest różowa. Fajnie jest mieć dom, i cieszę się z tego ale jakaś cząstka mnie zawsze będzie wzdychać do miejsc i przeżyć których nie zaznam.. bo muszę mieć na wykończenie domu a potem na remonty etc. Pozatym od "mieć" ważniejsze jest "być"



Tak, tak ale żeby zaoszczędzić na robociźnie mąż musiał zainwestować majątek w sprzęt i maszyny i jeszcze nie pozwoli ich sprzedać



śliczny tort!, Nelka imprezowiczka urocza



hehe ja w tym celu bylam u wróżki i wyszło mi 2 synów i córka i że męża zmienię też mi wyszło


Zawstydzasz nas Przemo swoim obfitym dorobkiem zębowym

Ciekawe czy sie sprawdzi
Ja bym nie poszla do wrozki, bo nie lubie, boje sie, nie wierze itd. I nie chcialabym znac na wszelki wypadek przyszlosci, co ma byc to bedzie... A tu kolezanka powrozyla z reki przy pomocy igly i nitki przy winie, no i ona zadna wrozka nie jest

---------- Dopisano o 07:00 ---------- Poprzedni post napisano o 06:57 ----------

Napisane przez sharpnowaja

to ta którą próbowałam na sobie
a ile mu dajesz tej kaszy? dodajesz do mleka czy normalnie?

salviae boski salon jedynie fotel bym zmieniła

Innocence śliczny Mateuszek. Jak ja lubię jak czapki/bluzy mają uszka

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

diabli piękny tort i piękna Nelcia. Opaska wymiata też taką chcemy!

spać do 11???????? o matko u nas jest max do 7:20!


pawie a czym koleżanka wróżyła? obrączką na nitce?
udzielasz się jeszcze na PM?

Igla i nitka obroczki bym nie dala bo dla mnie to swietosc a znachorstw nie lubie
Nie udzielam, mialam tam przerwe w ciazy i jak zagladnelam za jakis czas to stracilam dostep do poczty, klubu bez zadnej wczesniejszej wiadomosci, wiec kij z nimi a Ty?