2013-10-15, 17:53
|
#672
|
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 637
|
Dot.: Przedłużanie włosów- część VI - wątek zbiorczy
Cytat:
Napisane przez n4t4lc144
dzięki  planuję ale wstydzę się np. do pracy iść, bo choć ciągle chodzę w kucyku to widać znaczącą różnicę  przy okazji boje się, że w mojej pracy takie włosy nie wypalą
a powiedzcie mi jak zakładacie klipy do kucyka to jak je przypinacie normalnie czy na odwrót w sensie włosy do góry (mam nadzieję, że ktoś rozumie o co mi chodzi  )
|
Dobrze Cię rozumiem - ja mam podobnie
Pracuję w korpo, gdzie jest pełno plotkar i jak kiedyś miałam przedłużone włosy, na microringi to już jedna się nimi zachwycała i przy okazji każdego informowała, że to sztuczne ale to olałam, ludzie zawsze gadają. Po 3 miesiącach musiałam zdjąć włosy ponieważ bardzo się zniszczyły mimo tego jak dbałam o nie. Mam teraz doczepiane 45 cm, naturalne przed ramiona, dość krótkie i też myślalam, czy nosić je na co dzień i nie wiem ... Gdybym zdecydowała się na to, do pracy, to już codziennie bym musiała je zakładać, no i wiadomo, na początku ludzie, np w tym firmy współpracujące mogliby mówić "o Pani xxxx, jakie długie włosy". I nie wiem czy tego chcę, i czy na pewno codziennie rano będę miała czas żeby ładnie dopiąć włosy. I też boję się czy np nie stanie się coś przez co obsuną mi się, odepną i jak to będzie wyglądało 
Przez to znowu myślę nad micoringami, na ultradźwięki mnie nie stać. Ostatnio doczepiłam włoski i czułam się super, chcę takie dłuugie ...
|
|
|