2007-05-11, 12:55
|
#90
|
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: 100lica
Wiadomości: 68
|
Dot.: kłamstwo... kłamstwo... kłamstwo... POMÓŻCIE!!!
Cytat:
Napisane przez Svinecka
wiesz co tak jak napisalas jestem bogatsza o pewne doswiadczenia i teraz np zastanawiam sie jak moglam tolerowac te wszystkie rzeczy u bylego, ze teraz by to nie przeszlo, nie wybaczylabym....
ale tak mowie.....jestem wrecz pewna
ale takiej sytuacji nie bylo i nie moge do konca powiedziec jakbym sie zachowala, mimo iz wiem ze zwiazek pozniej jest bez sensu, brak zaufania, wypominanie,wieczne klotnie.......i tak juz do konca
niestety kobieta wybacza ale nie zapomina.....
ale ja mam ta pewnosc ze moj obecny TZ nawet nie odwazylby sie tak zachowac, nie zrobilby czegos takiego......ON WIE!!! i wie jakbym mogla postapic w takiej sytuacji wiec lepiej nie wywolywac wilka z lasu
|
Ja z kazdego zwiazku tez zawsze wyciagalam jakies wnioski i przestrogi dla siebie, w wielu zdarzeniach chcialabym postapic inaczej... i unikam ich teraz... ale nie chce zeby ostatni zwiazek byl juz tylko wspomnieniem... choc powoli sie nim staje
niestety kobieta wybacza ale nie zapomina...
Gdzies to juz czytalam... swiete slowa! samo zycie!- przynajmniej jak dla mnie!
No i gratuluje inteligentnego, wartosciowego i dojrzalego faceta, ktory pozwala Ci miec te pewnosc!
|
|
|