2007-05-11, 12:10
|
#3303
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 12 344
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Guzik już doszedł do siebie i jest taki jak zawsze, tylko nie daje brac się na ręce (zresztą wcale mu sie nie dziwię ;D)
jest tylko jedno ale....zawsze miał duzy apetyt, ja go przegłodziłam przed zabiegiem 12 godzin, wczoraj też nic nie jadł, bo nie miał humoru ( )chociaż wieczorem już przejawiał oznaki zycia, ale nic nie dostał do jedzenia a dziś... pani wetka powiedziała, że nie będzie miał zbyt dużego apetytu, że jedna saszetka convalescence wystarczy, że żadnego suchego, ewentualnie gotowany kurczaczek....no i tu pojawia problem- Guzik wstał z rana jak mały smok jedzeniowciągacz- saszetka poszł na śniadanie cała, potem poleciałam do skepu po filet to żeżarł pół, wylizał michę i podłogę wokół michy stoi pod lodówka i jęczy- nigdy czegoś takiego nie widziałam!
moge mu dać więcej jeść...? nie wiem czy mu nie zaszkodi po dobowej głodówce, po zabiegu? help
__________________
Nigdy się nie dowiesz jak silna jesteś, dopóki siła nie będzie Twoim jednym wyborem.
|
|
|